TO BYŁA PRÓBNA E W A K U A C J A!
Trzy sygnały alarmowe, szybkie wyjście i gotowe! Wszyscy okna zamykamy, kable z gniazdka odłączamy. Światło sprytnie wyłączymy. Dziś skupione mamy miny! Czy jesteście już gotowi? Do bezpiecznej, wspólnej drogi? Idzie Krzysio, Antek, Franek, Lena, Jakub, Sylwia, Zosia. Jedni w kapciach, drudzy w butach, w adidasach i w kaloszach. Idzie Maja, Pati, Antek, Bartek, Jan i miła Zuzia- Wszyscy idą jedną drogą i raduje im się buzia. |
|
I Oliwka idzie z nami, czymś zajęta z „kumpelkami”. Idzie Ignaś, Felek, Ula, Norbert, Zosia, Weronika. Damian także się dziś cieszy i z radością „kozły fika”. Lewa! Lewa ! Odliczamy. Maszeruje z nami pani. Idzie grupa zwartym krokiem i niepewnie łypie okiem. Tu strażacy, tam strażacy. Pełno ich przy drodze stoi. Nasza grupa idzie dziarsko i niczego się nie boi. Oni się na rzeczy znają i nad wszystkim dziś czuwają! Na Orliku tyle dzieci. Słońce jakoś dziwnie świeci. |
– O co chodzi? Już wracamy? Zaraz się spytamy pani: – Po co takie zamieszanie? Marsz, ta droga, odliczanie? Pani cicho, ze spokojem, wszystkim dzieciom wyjaśniła: – W zgranej grupie, z dobrym planem – zawsze jest największa siła! Każdego dnia i o każdej porze, zawsze się złego coś zdarzyć może. Musimy czuwać, by było bezpiecznie. Oto zadbajmy! To jest konieczne! – Po co więc dzisiaj ta szybka akcja? TO BYŁA PRÓBNA E W A K U A C J A! Małgorzata Cudny |